Wersja do druku

Udostępnij

Marzena Diakun (Polska), Andrew Koehler (USA), Maja Metelska (Polska), Azis Sadikovic (Austria), Daniel Smith (Australia) i Zoi Tsokanou (Grecja) to szóstka finalistów IX Międzynarodowego Konkursu Dyrygentów im. Grzegorza Fitelberga przedstawiona przez sekretarz jury Katarzynę Pleśniak podczas konferencji prasowej, poprzedzonej „bezpłatną lekcją mistrzowską” prof. Antoniego Wita, przewodniczącego jury, wygłoszoną wszystkim półfinalistom, obserwatorom i dziennikarzom. Po konferencji konsultacji udzielali wszyscy pozostali jurorzy. Dwunastu uczestnikom drugiego etapu Konkursu wręczono dyplomy półfinalistów.

Podczas konferencji prasowej z udziałem większości jury i m.in. Marianne Granvig, sekretarz generalnej Światowej Federacji Międzynarodowych Konkursów Muzycznych w Genewie i dyrektor Konkursu, Grażyny Szymborskiej poinformowano o dwóch jeszcze nagrodach pozaregulaminowych. Dodatkową Nagrodą Filharmonii Narodowej będzie poprowadzenie koncertu dla dzieci w sezonie 2013/2014 przez uczestnika Konkursu mającego nie więcej, niż 28 lat wskazanego przez jury. Nagroda ufundowana przez Zofię i Antoniego Witów przypadnie najlepszemu polskiemu uczestnikowi, który nie przeszedł do finału.

Plan piątkowych przesłuchań finałowych 23 listopada przedstawia się następująco:

III etap

23.11.2012

losowanie                       przesłuchanie

1.         8.40                   9.30 – 10.20         Marzena Diakun (Polska)

2.         9.30                  10.20 – 11.10        Andrew Koehler (USA)

przerwa

3.         10.40                11.30 – 12.20       Maja Metelska (Polska)

przerwa

4.         15.10               16.00 – 16.50       Azis Sadikovic (Austria)

5.         16.00               16.50 – 17.40       Daniel Smith (Australia)

przerwa

6.         17.10               18.00 – 18.50       Zoi Tsokanou (Grecja)

 

Marek Skocza, rzecznik Filharmonii Śląskiej

Aktualne informacje na temat programu KPO oraz odpowiedzi na Państwa najważniejsze pytania znajdują się tutaj

 

This will close in 20 seconds