W dniach 9-10 listopada 2012 r. odbył się w Moskwie 2. Festiwal Polskiej Kameralistyki. Pierwszego dnia, w sali im. Archipowa wystąpił z recitalem fortepianowym Paweł Wakarecy. Dzień później, w sali im. Rachmaninowa Konserwatorium im. Piotra Czajkowskiego wystąpili kameraliści w składzie festiwalowym: Piotr Tarcholik – skrzypce, Katarzyna Budnik – Gałązka – altówka, Marcin Zdunik – wiolonczela, Henryk Kowalewicz – waltornia, Radosław Soroka – klarnet i Jose Gallardo – fortepian.
Paweł Wakarecy przygotował program składający się z 3 wyodrębnionych bloków: muzyki Ignacego Jana Paderewskiego („Au soir” i poloneza H-dur), muzyki Fryderyka Chopina (preludiów G-dur i e-moll, nokturnu e-moll i dalej preludiów E-dur i cis-moll zwieńczonych scherzem b-moll) oraz części składającej się z polonezów A-dur i fis-moll Fryderyka Chopina, kończąc program Wielkim Polonezem Fis-dur Juliusza Zarębskiego. Publiczność trzykrotnie wywoływała artystę na scenę, domagając się bisów, w których wysłuchała mazurków Chopina.
W sali Rachmaninowa już królowała muzyka dużo nowsza. Koncert rozpoczął Marcin Zdunik przy akompaniamencie Jose Gallardo, przedstawiając Grave Witolda Lutosławskiego. Po ostrym, zarysowującym poziom koncertu otwarciu, w Serenadzie Mieczysława Karłowicza usłyszeliśmy Katarzynę Budnik-Gałązkę, do której w Bukolikach Witolda Lutosławskiego dołączył Marcin Zdunik. Zwieńczeniem części pierwszej i zarazem ukłonem w stronę publiczności rosyjskiej było owacyjnie przyjęte 2 trio fortepianowe Dymitra Szostakowicza, gdzie obok Marcina Zdunika i Josego Gallardo wystąpił Piotr Tarcholik. Drugą część koncertu wypełnił jeden utwór: Sekstet Krzysztofa Pendereckiego na klarnet, waltornię, trio smyczkowe i fortepian. Wówczas melomani mogli poznać wszystkich uczestników koncertu, także od strony perfekcji wykonania; jest to bowiem kompozycja, która zarówno przyciąga uwagę zaletami wspólnego grania, jak i o wyraźnie „republikańskim” charakterze, gdzie każdy z uczestników ma możliwość zaprezentować swoje solistyczne umiejętności. Trudno nie skomentować tej części ocennie: ten jeden z najwybitniejszych utworów współczesnej kameralistyki i tak również dzięki wykonawcom zabrzmiał, co zostało docenione przez publiczność.
Po raz kolejny podczas festiwalu moskiewscy melomani mogli wysłuchać młodą generację kameralistów, znakomitych muzyków, których grę cechuje kunszt i zaangażowanie, a jednocześnie swoboda i widoczna przyjemność prezentacji dzieła. I z taką przyjemnością się ich nie tylko słucha, ale też obserwuje. Każdy z utworów w ich interpretacji miał też siłę przekonywania: tak właśnie chcieli, żeby on zabrzmiał.
Festiwal cieszył się dużym zainteresowaniem publiczności. Sale były pełne a organizatorzy wielokrotnie słyszeli wyrażane oczekiwanie na kolejną edycję festiwalu. Program zapowiadał nadchodzący rok rocznicowy Witolda Lutosławskiego i Krzysztofa Pendereckiego.
2 Festiwal Polskiej Kameralistyki w Moskwie zorganizowało Krakowskie Towarzystwo Przemysłowe. Mecenasem koncerty było PKP Cargo SA a donatorami publicznymi Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Województwo Małopolskie.
(Przygotował Mariusz Szymański)